To była krótka wizyta w Górach Sokolich. Tak trochę przy okazji, trochę sentymentalnie. Dziesiątki samochodów zaparkowane tuż pod "Szwajcarką" i tłumy spacerowiczów dość skutecznie zniechęciły mnie do Zdobywania Sokolików. Wrócę tu o innej porze roku, może doby. Wschód słońca z Sokolika to byłoby coś...