Dosłownie kilka kilometrów za El Golfo, za oazą spokoju i subtelności wkraczamy w szaro-niebieski świat pełen siły i energi.
Hervir oznacza ,,wrzec'' w rzeczywistości woda szaleńczo wdziera się do grot i tuneli wyżłobionych przez lata i wybucha niczym gejzer białymi wystrzałami piany.
Ten wspaniały żywioł łączy się w walce z innym żywiołem zastygłym w najróżniejszych formach, bardzo często wykręconych i ostro zakończonych tworząc przy tym niesamowite dźwięki.