Dochodzimy teraz do obiektu nr 3 (który zwiedzaliśmy jako pierwszy co ciekawe ). Jest to największy obiekt w całym kompleksie nieukończony niestety bo tak naprawdę zrobił na mnie największe wrażenie , w masie pomieszczeń mogła by się zmieścić kompania wojska z czołgami a my byśmy tego nawet nie zauważyli.
W.g. oficjalnych danych pracę nad tymi garażami kazał zakończyć gen. Jaruzelski z powodu pojawienia się problemu zwiadu satelitarnego choć tak naprawdę jeszcze z miesiąc dwa i byłoby wszystko ukończone (brak wylewek podłogowych , niedokończone szyby ewakuacyjne (względem wysokości ) i brak warstwy piasku na dachu i w zasadzie tyle . Większość pomieszczeń jest ze sobą połączonych albo wzdłuż albo wczesz choć jest kilka ciemnych zaułków . Pod koniec prawego ciągu pomieszczeń jest wyjście na wprost na poło zachodni róg bunkra dowodzenia po szalunkach ze stali można wnioskować że mogły być tu rozpoczęte prace nad połączeniem kwatery dowodzenia z garażami . Pomieszczenie główne , czyli w zasadzie garaże są podzielone na trzy komory : przedsionek na długość wlazły by dwa czołgi na szerokość też dwa i zostało by sporo miejsca , druga komora , największa (wszystkie ta sama szerokość ) na długość wlazła by już cała kompania zmotoryzowana ( no może bez sanitarek ) i trzecia komora długa na kilkanaście metrów .