No i miasteczko Gordes, które ostatnio zaczęło być bardzo popularne m.in. za sprawą książek pana Petera Mayle. Miasteczko położone jest na spadzistym zboczy. Przy wąskich brukowanych uliczkach stoją domy z piaskowca. Główną atrakcją jest XII wieczny zamek.Wieczorne godziny są najlepsze do przechadzki, nie ma już turystów, słychać tylko latające jaskółki nad głowami.
Podróż Prowansja 2009 - W poszukiwaniu lawendy - Gordes
2011-08-09