Ruszamy w dalej. Omijając główne drogi jedziemy przez gaje oliwne i małe miasteczka tj. Pinar i Jodan w kierunku dwóch renesansowych miasteczek Ubedy i Baezy. Maj to najlepsza pora na podróż, nie jest jeszcze strasznie gorąco i da się zwiedzać ale przede wszystkim jeszcze wszystko kwitnie. Zbocza gór są żółte od kwitnących żarnowców, czerwone plamy wśród pól to maki. Lipy i słoneczniki właśnie zaczynają kwitnąć, gdzie niegdzie można napotkać dziko rosnącą lawendę. Naprawdę jest pięknie, sami zobaczcie.
Podróż Andaluzja cz. I - W kierunku Ubedy
2011-06-28