Sylwestra spędziliśmy głównie w akademiku, jedząc, pijąc i socjalizując się w bardzo międzynarodowym towarzystwie studentów wymiany europejskiej. Wyskoczyliśmy wprawdzie na chwilę do bardzo interesującego budynku - coś w rodzaju wieży ciśnień, przerobionej na knajpę/taras widokowy, ale poza tym raczej bawiliśmy się w jednym z pokoi w akademiku. Było bardzo sympatycznie. Oczywiście przed zabawą skorzystaliśmy raz jeszcze z sauny, którą każdy student ma dostępną za darmo bez ograniczeń wprost w podziemiach akademika :D