Turcja to kraj wielobarwny, bardzo różnorodny, to co ogladaliśmy zrobiło na nas niesamowite wrażenie, wybierzemy się tam zapewne jeszcze, bo dużo ciekawych miejsc zostało do obejrzenia. Nie sądziłam, że Turcja to kraj tak ogromu zabyków rzymskich i greckich, jakąś podstawową wiedzę posiadałam ale ten krótki pobyt w Turcji uświadomił mi, że warto ten kraj poznać jak najlepiej.
A na koniec garść ciekawostek zasłyszanych lub przeczytanych.
Nazwa Turcji pochodzi od słowa turk- turecki i określa ono kolor Morza Śródziemnego.
Kawa co podkreślano - do Europy przywędrowała z Turcji.
Turcja mimo, że kraj muzułmański ma wiele związków z chrześcijaństwem: na górze Ararat wylądować miała Arka Noego, św. Jan, Paweł i Piotr pochodzili z Anatolii, Maria matka Jezusa spędziła w Turcji w mieście Efez , spędziła odtatnie dni swojego życia, św Filip umarł męczeńską śmiercią w Hierapolis, biblijne miasta Efez, Smyrna, Pergamon to miasta tureckie, św. mikołaj urodził się i mieszkał w Myrze ( Demre)
dwa z ośmiu cudów świata są w Turcji świątynia artemidy w Efezie i mauzoleum Halikarnasa w Bodrum
Przewodniczki na wycieczkach fakultatywnych ( korzystaliśmy z miejscowego biura podrózy, było wszystko ok) podkreslały, że tulipany pochodzą z Turcji, cebulki zostały przywiezione do Europy w 1500 roku , od 1634 roku Holandia oszalała na ich punkcie.
Pierwsze na świecie bite monety były w tureckim mieście Sardes ( które też pojawia się w Biblii) - VII pne.
Stambuł- jedyne miastow w świecie położone na 2 kontynentach.
Turcja niestety tania nie jest mimo charyzmatycznego targowania się mojego męża, pierwotnie mielismy wynająć samochód, ale to się nie opłaca, benzyna jest droga 1l-3$, w cenę benzyny wliczone są wszelkie podatki, akcyzy.... dlatego korzystalismy z wycieczek fakultatywnych
Ulubione napoje Turków to herbata, kawa - po głównym posiłku dnia i raki- turecki narodowy napój alkoholowy uważany za afrodyzjak
Do Turcji jeszcze wrócimy.
gule gule- czyli po turecku dowidzenia