Podróż Majówka w Beneluksie, czyli nurkowanie i największa biba w Europie - Stolica Europy



Naszym celem w Brukseli tym razem nie jest samo miasto, ale najgłębszy na świecie basen Nemo, gdzie zamierzamy zejść pod wodę na 33 metry ;)

Wieczorem zaglądamy oczywiście do pubu na dobre belgijskie piwo, trochę spacerujemy wokół budynków Parlamentu Europejskiego i udajemy sie na zasłużony nocleg w łóżku hotelowym, a nie na siedzeniu w aucie jak poprzedniej nocy. Jutro nurkowanie w Nemo i przejazd do Amsterdamu, a jak starczy czasu być możemy wpadniemy też do Waterloo.

Centrum Nurkowe Nemo to świetne miejsce na trening nurkowy i zajęcia w ramach kursów nurkowych. My jesteśmy tu dla samej przyjemności, choć każde nurkowanie to praktyka, która czegoś nas uczy. Schodząc coraz głębiej w sztucznym kominie wydrążonym w ziemi czujemy niezłą frajdę, zwłaszcza zerkając co jakiś czas w górę, gdzie ponad naszymi głowami kumulują się bomble powietrza stwarzając niezapomniany widok.

Co ciekawe, aby tu zanurkować nie trzeba, a nawet nie można mieć własnego sprzętu, gdyż woda podobno nie jest chlorowana i ze względów higienicznych nurkuje się z wydawanym sprzętem gwarantującym czystość i świeżość wody.

Woda jest przeczysta, jednak ma delikatny zapaszek chemikaliów, może to nie chlor, ale z pewnością nie pachnie i smakuje jak źródlana.

Generalnie to było bardzo przyjemne nurkowanie w komfortowych warunkach, kompletny kontrast w stosunku do wczorajszego w Duisburgu. I o to chodzi...

  • Bruksela 01
  • Bruksela 02
  • Bruksela 04
  • Bruksela 07
  • Bruksela 14
  • Bruksela 15
  • Bruksela 17
  • Bruksela 18
  • Bruksela 20
  • Bruksela 21
  • Bruksela nemo 01
  • Bruksela nemo 12
  • Bruksela nemo 17
  • Bruksela nemo 18