Rano szybkie śniadanko w hotelu i droga przez Pireneje do Andorry miniaturowego państwa które położone jest w malowniczych dolinach Pirenejów.
Oczywiście zatrzymałem się w Foix gdzie zwiedziłem górujący nad starówką zamek z trzema wieżami i przymusowe zakupy w strefie wolnocłowej które niestety zajęły zbyt wiele czasu i nawet nie mam zdjęcia z tego miasteczka :(
dalej podróż do hotelu w okolicach Barcelony i znów kochane łóżko na którym usnąłem w kilka minut.
Oczywiście zatrzymałem się w Foix gdzie zwiedziłem górujący nad starówką zamek z trzema wieżami i przymusowe zakupy w strefie wolnocłowej które niestety zajęły zbyt wiele czasu i nawet nie mam zdjęcia z tego miasteczka :(
dalej podróż do hotelu w okolicach Barcelony i znów kochane łóżko na którym usnąłem w kilka minut.