Pobudka rano i przejazd do Lourdes i zwiedzanie sanktuarium Maryjnego:Bazylika,podziemny kościół Piusa X i oczywiście grota objawień ze źródełkiem uzdrawiającej wody.
Gdy kończyłem zwiedzanie nad Lourdes nadciągnęły ciemne chmury i zaczął padać deszcz który zmienił się w ulewę schroniłem się w jednym z kilkudziesięciu sklepów z pamiątkami i tak czekałem aż minie ulewa i przestaną bić złowrogie pioruny.
W końcu trochę zmoczony dostałem się do hotelu.