Podróż Sri Lanka moja druga ojczyzna - słonie



2011-03-08
Słonie , wbrew temu co ostatnio czytałam w "Blondynce na Sri Lance", żyją w stanie wolnym, kilka razy podczas wędrówki po kraju w okolicy Habarana, jak mówią moje dzieci Chata Barana, udało nam sie spotkać dzikie słonie, nawet ostatnio jak jechaliśmy do Polonaruwa. Dementuję to stanowczo.Także nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, że do sierocińca dla słoni porywa się młode słoniątka od ich matek, zwierzęta żyjące w sierocińcu z reguły zostały zranione w stanie dzikim, lub podczas wojny domowej, lub oczywiście przez człowieka, ale w sytuacji obrony swoich upraw, dobytku. musiałam to napisać, a teraz wrażenia,c