no i wreszcie nad ocean, po drodze mijamy Colombo, świątynię w Kalutara i jedziemy na południe do Galle. W tej części Sri Lanki znajduje sie najwięcej hoteli, to tu można uprawiać sporty wodne, plaże są śliczne , piasek bardzo miałki, masa plaż dzikich, smukłe palmy pochylajace sie do oceanu, łodzie rybackie - ale niestety jeszcze czasami spotkać mozna ślady tsunami, ten fakt też się wpisał w krajobraz. świątynia w Kalutara stupa, dagobe- jest jedną z największych na wyspie, a do tego jest pusta w środku - jako jedyna na świecie- można wejśc do środka. Normalnie ta forma świątyń ukrywa w środku relikwie buddyjskie, można ją obejść tylko dookoła
Podróż Sri Lanka moja druga ojczyzna - w drodze do Galle
2011-03-12