Pobyt nad jeziorem Niegocin miał czysto relaksowy charakter. Żadnego zwiedzania - Giżycko i jego zabytki odłożyliśmy sobie na inną okazję - jedynie spacery w tak zwanych (jakby to określił jeden z bohaterów "Rejsu") "pięknych okolicznościach przyrody". Choć był już koniec maja, było prawie pusto, turyści jeszcze nie przyjeżdżali, a i żeglarzy było niewielu. Można było cieszyć się samotnością, ciszą i spokojem.