Podróż Tam gdzie warany i rambutany - Indonezja 2010 - Pożegnanie z Indonezją



Na pożegnanie z Bali i całą Indonezją wybraliśmy się ponownie do Jimbaran, na kolację na plaży.

Zrobiliśmy ostatnie zdjęcia. Przespacerowaliśmy się ostatni raz po białej plaży, podziwiając zachodzące słońce i ruszyliśmy na lotnisko.

To tyle moich wrażeń z Indonezji. Oczywiście zobaczyliśmy tylko kawałek tego ciekawego kraju. Wiele jeszcze wysp zostało do zwiedzenia, a i te, o które zahaczylismy, można by zwiedzać dużo dłużej i dokładniej.

Co zapamiętam? Najsmaczniejsze ryby na świecie, miłych i pomocnych ludzi, urzekające pola ryżowe, piękne stare świątynie, bezczelne małpy, wielkie warany i rambutany, ktorych nie udało mi się skosztować ;)

PS. Dziękuję za wytrwałość wszystkim, którym udało się dobrnąć do końca mojej podróży.

  • Bali - plaża w Jimbaran
  • Bali - plaża w Jimbaran