Widzę, że większość z nas lubi grzyby, więc wszystkim dedykuję tę wędrówkę po okolicznych lasach. Zdjęcia wszystkie z tego roku. Znalezione, czasami zabrane , czasami zostawione w lesie okazy. Zapraszam :) Bardzo żałuję, że nie wszystkie grzybowe śliczności mam uwiecznione na zdjęciach, ale mój ukochany Olimpusik utonął w tym roku podczas wywrotki na spływie kajakowym Krutynią, a z nowym canonem nie potrafię się zaprzyjaźnic, niestety :(
Jeszcze będą zielonki, rydze są już, ale grzybów mam pod dostatkiem. Pozdrawiam wszystkich kochających las i wędrówki wśród sosen i świerków.