Tym razem chcieliśmy pospacerowac uliczkami starego miasta- Campiello oraz wejśc do muzeum sztuki azjatyckiej. Był to praktycznie cały dzień zwiedzania. Ja chciałam spojrzec po raz ostatni na miasto pod innym kątem. Wkraśc się bardziej w przydomowe uliczki i poczuc ..... jakbym była u siebie.
Bardzo leniwy ale mimo to atrakcyjny dzień-prawdziwa włóczęga i zakup pamiątek. Oj, duże to były zakupy :))