O ile Taormina mnie zaskoczyła, to Syrakuzy były miejscowością jakich się spodziewałem na Sycylii. Ze wszystkich stron otoczona morzem, w swojej najstarszej i najciekawszej cześci ulokowanej na wysepce - Ortigia. Miasto jakby pogrążone w letargu, tylko turyści uwijają się deptakami i ciasnymi uliczkami.