No i nie pokazała się :( Bardzo liczyliśmy na nimfę wyłaniającą się z jeziora, ale niestety... Musieliśmy zadowolić się figurką Świtezianki ustawioną kilka metrów od brzegu. Jestem w stanie jednak uwierzyć, że "chłopiec piękny i młody" z ballady, a nawet sam Mickiewicz, mogli spotkać piękną kobietę wyłaniającą się z jeziora, Białoruś jest bowiem wg mnie prawdziwym zagłębiem uroczych niewiast.
Samo jezioro ma niewątpliwie swój urok. Pięknie położone wśród lasów zachęca do wypoczynku, przysiądnięcia na brzegu i rozkoszowania się ciszą. Bo mimo, że jest tak sławne i położone bardzo blisko drogi Nowogródek - Baranowicze, nie jest oblegane przez dzikie tłumy.
Wspomniana figurka Świtezianki znajduje się na terenie sanatorium (pierwszy zjazd na Świteź w lewo, jadąc od strony Nowogródka), do którego wejście możliwe jest zasadniczo tylko dla gości ośrodka. Jednak wystarczyło grzecznie zapytać, a strażnik zezwolił na wejście w celach fotograficznych.