Podróż Rozwiewanie mitów, czyli gdzie ten skansen? (Białoruś 2010) - "Dziwny jest ten świat..."



2010-06-05

  Wasiliszki były żelaznym punktem programu, a postaci Czesława Niemena i jego twórczości nie trzeba chyba nikomu przybliżać. Ciekawi byliśmy miejsca, gdzie urodził się i wychował artysta, noszący wówczas nazwisko Wydrzycki.

Wasiliszki obecni podzielone są na dwie miejscowości. Starsza wieś, nosząca obecnie nazwę Stare Wasiliszki, wyraźnie zdominowana została przez wyrosłe obok miasteczko Nowe Wasiliszki, które początkowo było jedynie kolonią. Tutaj w ostatnich latach wybudowano w zasadzie całkiem nową miejscowość, z budynkiem administracji lokalnej, domami, szkołą. Wszystko nowe, zadbane, czyściutkie.

Niemen mieszkał w starej części, do której kierują nas napotkani młodzi ludzie. Zauważamy na jednym z pierwszych domów małe biało-czerwone flagi. Po zatrzymaniu odczytujemy kartkę, że oto stoimy przed domem "naszego rodaka, wielkiego polskiego piosenkarza, muzyka i kompozytora". Dowiadujemy się też, że w tym roku planowane jest tu otwarcie muzeum.

Wieś składa się z zaledwie kilkunastu drewnianych domów, taka typowa ulicówka. Na jej końcu łatwo dostrzec strzeliste wieże kościoła. Postanawiamy zagadnąć mężczyznę, który w szortach i kapeluszu kosi trawę wokół świątyni. Okazuje się być polskim księdzem, który od 10 lat prowadzi tutejszą parafię. Jest prawdziwą kopalnią informacji i ciekawostek, co skrzętnie wykorzystujemy. Pierwsze pytanie, jakie ciśnie się na usta, to po co w tak małej wsi tak potężny kościół, szczególnie że w Nowych Wasiliszkach jest kolejny. Okazuje się, że w czasie gdy kościół był budowany, na pocz. XX wieku, parafia tamtejsza liczyła ponad 12.000 dusz. Dziś zostało jedynie ok. 800...

Dowiadujemy się też, że polskie napisy które znajdowały się na filarach przy wejściu do kościoła (nie wiem, czy na zdjęciu dobrze to widać), głównie o treści dziękczynnej dla darczyńców, zostały zapaćkane betonem na rozkaz oficera KGB (choć inna wersja mówi, że stało się to wcześniej za przyczyną oficera carskiego).

Dłuższą chwilę rozmawiamy na tematy lekko polityczne, wychodząc ze słusznego założenia, że katolicki ksiądz, Polak, jest bezstronnym obserwatorem życia codziennego na Białorusi. Trochę chyba chcieliśmy sprawdzić, czy wcześniej spotkani ludzie, bynajmniej nie narzekający na rząd, nie ukrywali przed nami realiów. No bo przecież Łukaszenka to potwór! :) Tymczasem ksiądz ze swego rodzaju uznaniem wypowiadał się na temat tego, co prezydent robi dla obywateli, szczególnie tych najuboższych. No i podobno prawdą jest, że Aleksander wizytuje regularnie kraj sprawdzając, czy administracja państwowa działa jak należy, czy zboże zostało zebrane na czas, czy drogi nie są dziurawe... W oczach większości Białorusinów jest dobrym gospodarzem, więc nie budzi zdziwienia fakt, że poparcie utrzymuje się cały czas na wysokim poziomie. Kościół katolicki i cerkiew utrzymują cały czas niezależność i nie biorą udziału w aktywności politycznej.

  • kościół parafialny z 1903r.
  • Nowe Wasiliszki
  • Nowe Wasiliszki
  • dom Czesława Niemena
  • dom Czesława Niemena
  • dom Czesława Niemena
  • dom Czesława Niemena
  • dom Czesława Niemena
  • dom Czesława Niemena
  • kościół parafialny z 1903r.
  • tablica pamiątkowa w kościele
  • kościół parafialny z 1903r.
  • ołtarz
  • kościół parafialny z 1903r.
  • filary przy wejściu
  • plebania
  • kościół parafialny z 1903r.
  • kościół parafialny z 1903r.