Trafiliśmy tu akurat na wystawę Andy'ego Warhola "Changing Channels". Wystawa była dobrym oderwaniem się od zabytków. W kilku salach rozstawione były telewizory z dołączonymi do nich słuchawkami. Można było usiąść na przygotowanych przed nimi kanapach i oglądać różne etiudy filmowe z lat 70 i 80tych. Wystawa bardzo pozytywnie mnie nastroiła, chociaż przyznaję, że jednak do końca nie rozumiem współczesnych artysów i ich przekazu .... :)
Podróż Wiedeń i dolina Wachau - MUMOK, czyli Muzeum Sztuki Nowoczesnej
2010-06-03