Podróż Romania 2007 - nocleg w Borsa



2007-08-03

Po wyjeździe z Viseul de Sus zatrzymaliśmy się w miasteczku Borsa. Znów - uparcie - w nadziei na wyprawę w góry dnia następnego.
Znaleźliśmy cazare w okolicy domków, gdzie cazare było mnóstwo - w drodze do szlaku na Petrosul'a. A ze znowu wybrzydzaliśmy co do cen - lepiej trafić nie mogliśmy.
Nie miała Pani żadnej wywieszki, że wynajmuje pokoje, ale chętnie nas przyjęła.
Mąż gospodyni udostępnił nam swoje łóżko (dzięki temu gospodarze spali razem:) ) i prywatną łazienkę. Specjalnie dla nas nagrzali też państwo wody.
Ech.. i jak tu nie lubić ludzi..??? :)

Kiedy rankiem obudziliśmy się na dworze padał deszcz.....
Wobec tego nasz plan wyjścia w góry znowu spalony..
Pożegnaliśmy się więc z Panią, która nas przyjęła dnia poprzedniego i w drogę dalszą..
Ile kosztował nas nocleg?
Nic pani nie chciała.
A kiedy przez grzeczność, w podziękowaniu chcieliśmy Pani dać choć standardową opłatę za 1 osobę Pani odwróciła się i o mały włos się nie obraziła..
Nie ryzykując dłużej np. spuszczenia psa z łańcucha, oddaliliśmy się czem prędzej. Dziękujemy!:)