Upału nie było, wiał świeży, poburzowy, morski wiatr.
W drodze dalszej, do Eforie Sud zatrzymaliśmy się poza częścią Nord na śniadanie. Na późne śniadanie na plaży:) Zrobiliśmy kanapki, popiliśmy mlekiem i tak spędziliśmy tam godzinkę.
Plaża w tej części kraju jest kamienista i wąska. Woda też niespecjalnie zachęcająca, ale to pewnie przez nocny sztorm.