Park, do którego z centrum Pesztu można dojechać zółtą (najstarszą na kontynencie) linią merta. Choć nie uważam się za romantyczkę było to dla mnie najpiękniejsze miejsce w Budapeszcie, właśnie ze względu na romantyzm. Zacznynając od imponującego placu Bohaterów, a kończąc na cudownym zamku Vajdahunyad z fosą i opuszczaną bramą. Bajka!
Podróż Koniec zimy w Budapeszcie - Varosliget
2010-05-10