Podróż Chiny 2010 kulinarny raj - Rozkosze podniebienia na ulicy



Czy to zasługa tego, że mieliśmy więcej szczęścia przy zamawianiu potraw, czy też trafialiśmy na bardziej zróżnicowane restauracje – dość, że przez dwa tygodnie spędzone w Szanghaju i w Pekinie w pełni rozkoszowaliśmy się smakami jakie oferuje przebogata kuchnia chińska.

To że w całej Azji warto jeść na ulicy - chyba nie muszę nikogo przekonywać. Oczywiście czasem warto włączyć rozsądek, ale tak naprawdę jedzenie w barkach na ulicy jest bezpieczne i bardzo smaczne.

Oprócz pierożków na parze, inne uliczne przekąski to słodkie ziemniaki, lub tak jak w Zakazanym Mieście – magiczne pudełko!

  • Pekin - uliczne jedzenie
  • Qubao - przysmaki
  • Pekin - magiczne pudełko
  • Suzhou - barek śniadaniowy
  • Szanghaj - dumplingi
  • Pekin - dostawa mięsa
  • Pekin - słodkie ziemniaki
  • Pekin - słodkie ziemniaki w środku
  • Szanghaj - naleśnik