Podróż Pogoń za przygodą - Kyoto, nie przenoscie nam stolicy do...



Bez uciekania w idiotyzmy ala Gwen Stefani's Harajuku Girls... Jesteśmy w anty-tokijskim Kyoto. Tu wreszcie spacerując "ścieżką filozoficzną"- jedną z atrakcji dla miłośników "zen pośród natury", udało mi się odetchnąć po wspomnieniach Sylwestra spędzonego na wypuszczaniu balonów z postanowieniami na następny rok z terenu buddyjskiej świątyni, w towrzystwie napalonej Yoko Ono wannabee (stawiała nam gorącą sake jak ja bym stawiał jej żytnią pod Pałacem Kultury).

Kyoto, to jak Kraków dla nas, bo przenieśli im stolicę stamtąd jakoś w XVIII wieku do Tokio. W Kyoto naoglądałem się japońskich ogrodów i najadłem się pięciogwiazdkowego żarcia courtesy of "pracownicza zniżka" w hotelu w którym się zatrzymałem (50% off Food and Beverage) bez uprawnienia na takowa, bo juz w hotelarstwie nie pracuje. Odwiedzilem tez Osake... Kick ass!  

  • Kyoto
  • Swiatynia
  • Stare Kioto
  • Tradycyjny ogrod japonski
  • Osaka Akwarium
  • Hello kitty
  • Philospohers Walk to sciezka wzdloz kanalu w starej czesci Kioto
  • Nad miastem guruja nie wiezowce tylko swiatynie
  • Ofiara modlitewna w intencji pomyslnych plonow
  • Kyoto uliczka zasadzka na turystow
  • Mniam, paczek z nadzieniem z zielonej herbaty
  • Hello kitty
  • Kyoto, wschodnia część miasta z ZOO
  • Kyoto wzgorza
  • Kyoto pawilon serwujacy herbate
  • Kyoto, stare miasto
  • Kyoto
  • Kyoto, temu misiu...
  • Kyoto widok ze wzgorza
  • Kyoto Ogrod japonski
  • Kyoto abstrakcja