Podróż Małopolska 06/2009 - Bobolice - nocleg, impreza



2009-07-11

Ok. 18.oo dotarliśmy do Bobolic, gdzie miała się odbyć impreza wspomnieniowa, na którą jechałam. Zakwaterowaliśmy się w schronisku (75 zł za pokój 4-os. z pościelą). Schronisko mieści się, sądząc z rozplanowania budynku, w dawnej szkole. Luksusów nie ma, ale właścicielka nie narzeka na brak chętnych, przyjeżdża bardzo dużo wycieczek szkolnych (dlaczego we Lwowie wycieczki szkolne chcą spać tylko w dwójkach z łazienkami?)

Szybko się dogadaliśmy z właścicielką, bo, może słysząc nasz wschodni akcent, spytała, skąd jesteśmy. Kiedy powiedziałam, że ze Lwowa, okazało się, że dwóch jej synów studiuje w Tarnopolu. A mąż jest Włochem, i cały czas spotyka się ze zdziwieniem, co on robi w Polsce, i to w takiej dziurze ;)

Wieczorem odbyła się impreza - ognisko, wspominanie starych czasów, śpiewy przy gitarze, kiełbaski...  ja wymiękłam ok. północy, ale niektórzy siedzieli, aż nie zaczęło świtać.  

  • śniadanie
  • ognisko
  • ognisko
  • ognisko