Podróż Małopolska 06/2009 - granica



2009-06-05

Na granicy czekamy na przejazd 8,5 godziny, mimo, ze jedziemy z dziećmi, a kolejka ma ok. 500 m. Polscy pogranicznicy i celnicy opóźniają odprawę - po stronie ukraińskiej wszystko idzie na bieżąco. Złość i bezsilność, bo nic nie można zrobić, na szczęście pogoda ładna, a dzieci dobrze znoszą oczekiwanie. Ok. pólnocy wjeżdżamy do Polski.