Podróż Majorka, gdzie błekit malowany... - Z Manacor do Porto Cristo



Porto Cristo Atrakcjami turystyczna są wyprawy do jaskini, nam udało się odwiedzić jaskinie Smocze (Cuevas del Drach) z największym podziemnym jeziorem, po którym można popływać łódką. Wstęp około 25 euro i bardzo dużo ludzi, w dodatku nie można robić zdjęć, a łódka płynęło się max 20 metrów. Cieszę sie, że zobaczyłam największe podziemne jezioro, ale widziałam wiele piękniejszych zakątków na Majorce i nie płaciłam za nie! Porto Cristo to malutka miejscowość portowa, gdzie można wybrać się wybrzeżem skalistym gdzie widoki zadzierają dech w piersiach i można zrobić ciekawe fotki na tle błękitnej wody. Wiatr znad oceanu rozwiewa włosy i a powietrze odświeża myśli.  

Dobre rady: 

  • W sezonie jest bardzo gorąco, wiec lepiej wybierać początek czerwca, lub wrzesień, temperatura znośna i akurat na super wypoczynek.
 
  • Samochód dobrze jest zarezerwować wcześniej przez internet, ceny o polowe tańsze niż bezpośrednio w salonach ( my zazwyczaj kupujemy z lotnisko I wracamy na lotnisko, dzięki czemu mamy juz transport i nie musimy sie turbanić z bagażami- 120 euro za 5 dni).
 
  • Uważaj na pierwsze dni na słonku, powoli przygotowuj ciałko, bo potem będzie ciężko zasnąć w nocy kiedy czerwony raczek nie da ci spać (wiem z doświadczenia, chociaż i tak uważałam)
 
  • Język: hiszpański oraz kataloński. (dogadasz sie z łatwością po angielsku, niemiecku, a w wielu miejscach rosyjsku)
 
  • Jeśli chodzi o zakupy, to nie polecam kupować w sklepikach w centrum miasta, tylko zaopatrywać się w wodę, owoce w miejscowym supermarkecie np. Eroski. Ceny o 1/3 niższe, owoce pyszne, czuć w nich hiszpańskie słoneczko. Opłaca sie zabrać ze sobą kremy do opalania i po opalaniu (spiekota gwarantowana, a te kosmetyki stosunkowo drogie).
  • dsc02152