wycieczki na Santorini kosztowały u rezydentow kupę kasy, więc wybraliśmy się do greckiego biura i tam kupiliśmy bilety na wodolot. Zamiast płynąc 5 godz. promem dotarliśmy na wyspę w 1,45 h. Tam wszędzie są autobusy - punktualne, częste i niedrogie. Wyprawa dla 2 osób kosztowała połowę tego, co u rezydentki no i zamiast 10 h na promie, spędziliśmy na wodolocie niecałe 4.