Po wstępnym zapoznaniu się z BKK czas przyszedł na kolejne miejsca. Pierwszym miejscem była fabryka mebli – może to zbyt dużo powiedziane, ale rzeczywiście powstawały tam meble, a raczej działa sztuki. Artyści ręcznie rzeźbili w drewnie przepiękne motywy. Koszt takich mebli niestety jest dla mnie zbyt wysoki, a komfort siedzenia tego nie rekompensuje :) Krótko mówiąc warto oglądać, ale siadać już nie. Po długich dyskusjach na temat mebli dotarliśmy na Floating Market. Wsiedliśmy na łódź i przepłynęliśmy kanałami. Nic szczególnego. Market bardzo komercyjny, więcej turystów niż tubylców, ale na tym to polega. Warto odwiedzić to miejsce by choćby przepłynąć się kanałami

  • Floating market
  • Floating market
  • Floating market
  • Floating market
  • Floating market
  • Floating market
  • Floating market