Podróż Jesienne oczarowanie... - Od jakiegoś czasu nosiło nas...



Bieszczady???

“…masywne masywy, w górzystych górach, zalesione lasami, na południu południowej Polski…”

Czy komuś nie jest znana ta definicja z XII Księgi wspaniałego komiksu Papcia Chmiela o Tytusie, Romku i A'Tomku?

 

Piękne te nasze góry są. Niewątpliwie. Dla każdego coś odpowiedniego i interesującego. Można się wdrapywać bardzo wysoko w Tatrach, albo trochę niżej w Karkonoszach. Można maszerować ścieżkami Beskidów, podziwiać przełom Dunajca w Pieninach, tropić czarownice w Górach Świętokrzyskich. Ale…..jeśli chcesz poczuć się bardziej wolnym, poczuć obecność dzikiej przyrody, poznać burzliwą historię tych terenów i uciec jak najdalej……w sam rożek Polski…..to jedź w Bieszczady!

Przedstawiam tryptyk bieszczadzki, czyli trzy cudowne dni w Bieszczadach i na Podkarpaciu - 26 - 28 września 2009.

 

 Wyjazd na jesienne zdjęcia był planowany od dawna. Tygodniowe fotowarsztaty nie wyszły, bo dużo obowiązków trzyma w domu i pracy. Ale może taki szybki..…..wypad w teren. Od jakiegoś czasu nosiło nas. No trzeba gdzieś pojechać. Aparaty już dość długo leniuchowały, za długo. Zdjęcia w mieście różnią się bardzo od zdjęć w  terenie, które nas pociągają najbardziej. Krzysztof miał plan B, ale udało się zrealizować plan A - Bieszczady. 

 Można zakochać się w nich od pierwszego wejrzenia (moja miłość miała bardzo bolesne początki). Od drugiego jeszcze bardziej. Jeśli wziąć pod uwagę postęp geometryczny moich wizyt w tamtych stronach:

- pierwszy raz dwadzieścia pięć lata temu

- drugi raz w marcu tego roku

- trzeci raz w ostatni wrześniowy weekend 2009 

to następny raz powinien być gdzieś tak za dwa tygodnie :) Z pewnością warto by było! A to z powodu coraz bardziej widocznej Jesiennej Pani Wróżki malującej na przedziwne barwy drzewa jeszcze pokryte liśćmi, trawy i jagodniaki na połoninach i cały otaczający świat.

Plan podróży był określony:

 

I wszystko dzięki pomocy Boskiej, wymarzonej pogodzie i serii niesamowitych przypadków dino i chrisla udało się spełnić :)