Podróż W królestwie motyli i ważek - Tytułem wstepu



2009-08-08

Opisuje weekendowy wypad na krótki spływ kajakowy rzeką Wkrą przeprowadzony z miejscowości Joniec koło Płońska.

Zacznę od tego że bardzo gorąco polecam spływy kajakowe jakąś spokojną rzeką jako bardzo fajną formę weekendowego wypoczynku. Pewnie niektórzy się ze mną niezgodzą ale kajak jest zdecydowanie mniej męczący od roweru (w teorii to praktycznie płynie sam z prądem rzeki:), jest zazwyczaj dwuosobowy (co pozwala rozmawiać ze sobą zwłaszcza osobom mającym na to mało czasu w ciagu tygodnia), niektórzy (ja akurat do nich nie należe ale mija sie takich po dordze) uskuteczniaja na kajaku borwara (co w połączeniu z tym ze rzeka zazwyczaj ma mniej niz metr głębokosci na szczęście nie grozi jakimiś poważniejszymi konsekwencjami. Pozwala złapac dużo słońca i generalnie jest cholernie przyjemny.

Ale do rzeczy, pływanie weekendowe po Wkrze uskuteczniamy z żoną i znajomymi już od dłuższego czasu, dokładniej od kiedy moi rodzice mają tam działkę. Za kazdym razem wypad zaczynamy od wypożyczalni kajakow znajdujacej sie w Jońcu (tu gdzie działka:) i powoli powoli zaczynamy wypuszczać się na coraz dłuższe trasy. W ten weekend zrobiliśmy dwie trasy ktore w sumie dają jedna dłuższą, problem ze robiliśmy je w troche odwrotnej kolejności ale ktoby się tam przejmował.

I jeszcze odnośnie tytlułu: okolice po których pływalismy obwitowały w ważki (głownie nad rzeką) i motyle (wszedzie indziej), o ile zdjęć motyli mam mnóstwo o tyle żadne zdjęcie z ważkami sensowne nie wyszło:). Ale musze przyznać ze te owady zawładnęły okolicą. 

  • Zachód słońca jak widać:)
  • Sam nie wiem co to jest
  • Sarenka
  • motylki
  • motylki
  • motylki
  • motylki
  • ważka
  • okolice  jońca
  • podobnie okolice jońca
  • Img 5079