Podróż Lody o smaku Malagi - Decyzja o wakacjach



Z mojego odległego dzieciństwa pamiętam chwile kiedy z kilkoma grosikami w kieszeni biegłem na lody do maleńkiej kawiarenki Alibaba (na Złotej) blisko mojego domu, aby kupić sobie kilka kulek lodów w waflowym kubeczku. Zwykłe śmietankowe, czekoladowe, truskawkowe. Kiedy już byłem starszy zdarzało się w innych lodziarniach (np. w Palermo na Mokotowskiej) odnaleźć inne oryginalne smaki. Od pierwszego razu przypadł mi do gustu smak - malaga.

Kiedy byłem już całkiem dużym chłopcem zdarzyło mi się napić wspaniałego, słodkiego wina Malaga. Dobrze podelektować się kilkoma kroplami wspaniałego trunku. Mała ilość potrafi przynieść radość podniebieniu i wywołać stan ogólnej pogodności.......... chociaż przez moment.

 

Przez kilka ostatnich lat na długo przed wakacjami wiedzieliśmy, dokąd cała rodzina pojedzie. Jakieś rezerwacje wczasów letnich robiliśmy zazwyczaj w grudniu. Jednak ostatnią decyzję podjęliśmy bardzo późno. Przeglądaliśmy oferty przewoźników i na moment pokazały się w systemie tańsze bilety Norwegiana do Málagi.

¿Porque no? Już nie jeden raz byliśmy blisko, w Rincón de La Victoria, piętnaście minut autostradą od centrum miasta. A może by tak polecieć i pomieszkać w wynajętym na własną rękę mieszkaniu? Klamka zapadła. Mieszkanie się znalazło. Nic tylko czekać wyjazdu.  

 

Oczywiście można by się długo rozwodzić nad tym dlaczego akurat Malaga.

Bo Słońce jest w cenie.

Bo dobrze się tu wypoczywa pomimo upałów (my akurat znosimy je dobrze).

Bo zabytki - Alcazaba, zamek Gibralfaro, katedra, starówka.

Bo muzeum Pablo Picasso, który urodził się w tym mieście.

Bo łatwo się tu dostać....tylko 40 godzin jazdy samochodem z Warszawy....4 godziny lotu samolotem (też z Warszawy).

Bo mnóstwo ciekawych miejsc, miasteczek do odwiedzenia w pobliżu: Pueblos Blancos, Garganta del Chorro, Ronda, Granada z Alhambrą, Sewilla, Kordoba, Jaen.

Bo ludzie tu się weselą nie tylko w czasie słynnej Ferii de Malaga.

Po prostu ANDALUZJA i Costa del Sol, gdzie Słońce Cię wita przez ponad TRZYSTA PIĘTNAŚCIE dni w roku. Zupełnie inaczej niż u nas...

I to jest prawdziwy smak Malagi...

 

Możesz zajrzeć tutaj