Podróż Wilno na Nowy Rok - Się (nie)planuje



2008-12-28

Planów mało, bo ostatnio strasznie dużo się dzieje i nie ma kiedy planować. Póki co, jest hotel (szacun dla rzaleski). Hotel widać tu.

Od wieków nie spałam w hotelu (oprócz jednego przypadku w Bułgarii, ale to się nie liczy, bo siła wyższa: zimno, ciemno i fua w okolicy nic innego).

Planowanie zwiedzania ograniczyło się do lektury

- wpisu rebel.girl 

- przypowiastki na Bermudach

oraz zwyczajowy research sieciowy, z którego wynika, że: 

dla ciała mamy: 

- skybar w Hotelu Reval

- Manu Kavin, gdzie można pograć w piłkarzyki (naturalnie po całym dniu spędzonym na zwiedzaniu) 

- i kusząco brzmiący Artistai Bar 

a dla ducha:

- Centrum Sztuki Współczesnej (CAC)

- Galerię Fotografii - i podobno magiczną i śliczną galerię Arka

Tyle na teraz, trzeba jechać i sprawdzać. Zatem jeszcze tylko 12 godzin w aucie i będzie się działo. 

  • Ruska mafia