Pobyt na Ziemi Świętokrzyskiej trwał tylko jeden dzień... ot taki malutki wypad w najbliższe góry... Pierwszym miejscem postoju i zarazem zwiedzania był Szydłowiec, miasto położone jeszcze w województwie mazowieckim. Miejscowość stara, dawne gniazdo rodowe Szydłowieckich, a póżniej, po wymarciu rodziny w XVI wieku, dziedzictwo Radziwiłłów. Warto tutaj przyjechać, bo miejsce jest naprawdę interesujące: poza renesansowym zamkiem, przebudowanym za Radziwiłów, a mieszczącym obecnie ciekawe Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych, można tu zobaczyć ratusz, farę i zabytkowy kirkut. Stare zamczysko króluje na wyspie, niestety jest wciąż jeszcze nieco zaniedbane, ale jak głoszą wieści płynące z interentowego eteru - miasto stara się zdobyc pieniądze na renowacje fasad. Być moze już niedługo zobaczymy go w pełnej krasie. Ja tym razem zamku nie odwiedziłem, a króciutki pobyt spędziłem pod znakiem zwiedzania kościoła i rynku, które skądinąd świetnie się prezentują. Szersze informacje o obiektach zamieściłem pod zdjęciami...