Podróż Mielno po sezonie - Mielno po sezonie



Położenie Mielna między Bałtykiem i jeziorem Jamno, to kłopot dla tej miejscowości. Wąska droga ,której nie da się poszerzyć, jest latem utrapieniem dla kierowców i pieszych, których tłumy przewalają się po wąskich chodnikach. Trzeba uważać żeby nie wpaść w rozstawione kartony lub skrzynki z różnego rodzaju towarami. Jazgot jest niesamowity. Z każdej budy słychać inny rodzaj muzyki. Nie jest moją intencją zniechęcić potencjalnych turystów do odwiedzenia tej miejscowości, która z Unieściem stanowi jeden organizm.   Bardzo lubię tą miejscowość po sezonie. Wprawdzie w każdy słoneczny weekend ,o każdej porze roku ,zjeżdżają tu nie tylko koszalinianie i poznaniacy, którzy w większości spacerują po plaży, a dojazd jest w miarę przyzwoity, to nie ma tłoku.   Zdjęcia zostały zrobione od września do listopada ,tak więc na zimowe klimaty trzeba będzie poczekać.

  Zima nadeszła,mróz był siarczysty, a widoki bardzo efektowne.

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 26a
  • 27
  • 28
  • 30
  • 31
  • 32
  • 32a
  • 33
  • 34
  • 35
  • 37
  • 38
  • 39
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 44
  • 45
  • 46
  • 47
  • 48
  • 49
  • 50
  • 51
  • 53
  • 54
  • 55
  • 56
  • 57
  • 58
  • 59
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7