Podróż Bułgarskie wybrzeże - wehikuł czasu - Katowice - Burgas



2008-08-26
Lecimy WizzAirem i jak się okazuje później - jest to wybór znaczący. Ponieważ jest 5 rano w samolocie śpimy cały czas. Nie przeszkadzają nawet dzieci w ilościach hurtowych, które w przeciwieństwie do nas nie śpią, tylko piłują swoje małe gardła. Po przebudzeniu z radością przeglądam gazetkę WizzAira - nigdy jej nie lekceważcie - i odkrywam, że mają artukuł o dziwnych miejscach w Sofii. Nabywam więc gazetkę drogą pokątnego wyniesienia.