Podróż S(z)abat na Łysej Górze - Warszawa - Czersk



Tytuł podróży nasunął się sam. Była sobota, a naszym celem była przecież Łysa Góra i jej okolice. A ponieważ w trakcie wycieczki zwiedzaliśmy też zabytki kultury żydowskiej, stąd tytułowy "sabat" uzupełniłem jeszcze jedną literką... 

Wczesnym rankiem wyruszyliśmy z Warszawy i jadąc na południe wpadliśmy na chwilę do Góry Kalwarii, gdzie chcieliśmy zobaczyć spory cmentarz żydowski. Bramę zastaliśmy jednak zamkniętą. Trudno powiedzieć, czy przyczyną był szabat, obchodzony przez wyznawców judaizmu, czy też obiekt nie jest udostępniony do zwiedzania. W każdym razie, przy wejściu na cmentarz nie ma na ten temat żadnej informacji. Pojechaliśmy więc dalej i po kilkunastu minutach znaleźliśmy się w Czersku.