Komentarze użytkownika zfiesz, strona 669
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
niestety... obydwa dni przespie, bo za dwie godzinki zaczynam nocki:-( ale kibicował będę. relację napisze za free... obejdzie się! phi!;-)
-
no w dzieciństwie ja też wolałem oranżadę z woreczka... ale później zaczęły mnie konserwanty w podniebienie drapać... no i staruszków w domu zostawiałem:-) a klimat świetny ze względu na wspomnienia, bo w rzeczywistości ostatnio strasznie się psuje:-(
-
spoko smyczku... zgadzam się... tylko biorąc pod uwagę moje rodzinne miasteczko, jechac do krynicy przez malbork, byłoby lekkim przegięciem:-)
-
ocho... hopper ostrzy sobie zęby na komplecik:-) ja niestety z tej konkurencji odpadam... w dwa dni nic nie napiszę... ale za to będę miał wakacje:-p
-
póki co, więcej na niej "chce" niz byłem... ale to sie powoli zmienia:-)
-
wow!!! masz na mapce mój ukochany miłomłyn!!! stary!!! to moje nastoletnia młodość! jeziorka i tanie wina pod namiotami... ech...
-
malbork... widze, że ostatnio "moje strony" tu zawitały:-) elbląg, malbork... no, no... ale przyznam szczerze, że nigdy bym nie wpadł na to, że malbork jest po drodze do krynicy... ja mam elbląg i nowy dwór gdański:-) dobitny dowód na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:-)
-
to ja ci plusa za wytrwałość daję... no i minusa za "zaczynam poważnie rozważać":-) co to znaczy "rozważać"?!? jedziemy!:-D
-
jeszcze kilka plusów i będę ci taką dłuzny;-) muchas gracias duzinek:-)
-
dziękuję w imieniu krabów:-)
p.s. sąsiedzi własnie grzeją sie w acapulco, więc mogą przekazać pozdrowienia osobiście... i tak! zazdroszczę im:-)
-
niestety... obydwa dni przespie, bo za dwie godzinki zaczynam nocki:-( ale kibicował będę. relację napisze za free... obejdzie się! phi!;-)
-
no w dzieciństwie ja też wolałem oranżadę z woreczka... ale później zaczęły mnie konserwanty w podniebienie drapać... no i staruszków w domu zostawiałem:-) a klimat świetny ze względu na wspomnienia, bo w rzeczywistości ostatnio strasznie się psuje:-(
-
spoko smyczku... zgadzam się... tylko biorąc pod uwagę moje rodzinne miasteczko, jechac do krynicy przez malbork, byłoby lekkim przegięciem:-)
-
ocho... hopper ostrzy sobie zęby na komplecik:-) ja niestety z tej konkurencji odpadam... w dwa dni nic nie napiszę... ale za to będę miał wakacje:-p
-
póki co, więcej na niej "chce" niz byłem... ale to sie powoli zmienia:-)
-
wow!!! masz na mapce mój ukochany miłomłyn!!! stary!!! to moje nastoletnia młodość! jeziorka i tanie wina pod namiotami... ech...
-
malbork... widze, że ostatnio "moje strony" tu zawitały:-) elbląg, malbork... no, no... ale przyznam szczerze, że nigdy bym nie wpadł na to, że malbork jest po drodze do krynicy... ja mam elbląg i nowy dwór gdański:-) dobitny dowód na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:-)
-
to ja ci plusa za wytrwałość daję... no i minusa za "zaczynam poważnie rozważać":-) co to znaczy "rozważać"?!? jedziemy!:-D
-
jeszcze kilka plusów i będę ci taką dłuzny;-) muchas gracias duzinek:-)
-
dziękuję w imieniu krabów:-)
p.s. sąsiedzi własnie grzeją sie w acapulco, więc mogą przekazać pozdrowienia osobiście... i tak! zazdroszczę im:-)