Komentarze użytkownika zfiesz, strona 174

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:23)
    ale bardziej rdzenny niż króliki i irlandczycy?;-)
  2. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:22)
    ładny zakątek. bez dwóch słów...
  3. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:20)
    "Do czego idzie. Krowy bedo sie źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili. Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo. Wilki latać bedo. Bociany pływać. Słońce wzejdzie na Zachodzie, a zajdzie na Wschodzie. (...) Krew się w ludziach gotuje. Jeżdżo, wyjeżdżajo, przyjeżdzajo. Oszukaństwo, złodziejstwo, kurestwo. Sodoma, Gomora."

    edward redliński "konopielka"

    ...stąd i gołębie na plaży, a mewy w poznaniu;-)
  4. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:14)
    się naogladał tego NG i teraz szpanuje!;-)
  5. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:09)
    ale ot tym, że jeże nie jadają jabłek wiesz?:-)
  6. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 14:06)
    i to się nazywa "zejść na ziemię"!:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 13:36)
    bardzo nieładnie się zachowujesz patrycjo! bardzo!:-p
  8. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 13:31)
    tyle że dingo, w przeciwieństwie do jeleni, są "rdzennymi mieszkańcami" australii, prawda? (chyba. czy nie?:-)
  9. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 13:30)
    ale taki "lepszy" powie ci, że jest bardziej humanitarny! zawsze wtedy mam ochotę wbić mu hak w wargę/język/gardło, później go brutalnie wyrwać i powtarzać to co tydzień. ciekawe jak szybko chciałby znaleźć się na patelni?:-)

    a kiwis, podobnie jak ty, nie oceniam jednoznacznie negatywnie. ot... zbierają cięgi za błędy dziadków:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (24.04.2010 12:36)
    no... niezły płotek! a myslałem ze takie wynalazki to tylko na granicy izraelskiej i amerykańskiej można spotkać:-)

    ale podejrzewam, że z dingo jest jak z wilkami w polsce (choć zapewne na dużo większą skalę). nie byłoby problemu, gdyby zabiły jedną-dwie owce czy cielaka i później je zjadły. ale... tak przynajmniej jest z wilkami... w szale polowania zagryzają wszystko co się da, a później... tu skubną, tam skubną... i idą zostawiając pobojowisko. choc sam jestem miłośnikiem wilków, na miejscu rolników pewnie trochę bym sie wkurzał;-)