Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 240
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
I dobrze...
-
Fakt, że jakby tak potraktowała ząbkami, to pewnie nie byłaby taka słodka...
-
I ja...
-
Dziękuję również za dzisiejsze hawajskie plusy i z przyjemnością zapoznam się z Waszymi fotkami i wrażeniami z Wysp. Pozdrawiam. :)
-
W tym roku wahaliśmy, czy jechać do Portugalii i Hiszpanii, czy do Francji i - w dużej mierze z racji mojej znajomości francuskiego - wylądowaliśmy we Francji. Pozdrawiam. :)
-
Nie. I nie radzę tego robić, bo można zapłacić za taką przyjemność kilkaset dolarów. Można podejść dość blisko, ale nie można dotykać. Ponoć rangersi są na to mocno wyczuleni...
-
Dziękuję za Wiedeń i okolice Brna. Pozdrowienia. :)
-
To życzę, Smoku wielu wrażeń, na pewno wyspy Wam się spodobają. Pozdrawiam. :)
-
Bo np. kawa we Francji nie dorasta do pięt włoskiej. O Niemczech, Anglii, Skandynawii, czy USA też szkoda w kontekście kawy wspominać. Poza Włochami kawa najbardziej smakowała mi w Hiszpanii.
-
Ale nawet jako atrapy, są atrakcją...
-
I dobrze...
-
Fakt, że jakby tak potraktowała ząbkami, to pewnie nie byłaby taka słodka...
-
I ja...
-
Dziękuję również za dzisiejsze hawajskie plusy i z przyjemnością zapoznam się z Waszymi fotkami i wrażeniami z Wysp. Pozdrawiam. :)
-
W tym roku wahaliśmy, czy jechać do Portugalii i Hiszpanii, czy do Francji i - w dużej mierze z racji mojej znajomości francuskiego - wylądowaliśmy we Francji. Pozdrawiam. :)
-
Nie. I nie radzę tego robić, bo można zapłacić za taką przyjemność kilkaset dolarów. Można podejść dość blisko, ale nie można dotykać. Ponoć rangersi są na to mocno wyczuleni...
-
Dziękuję za Wiedeń i okolice Brna. Pozdrowienia. :)
-
To życzę, Smoku wielu wrażeń, na pewno wyspy Wam się spodobają. Pozdrawiam. :)
-
Bo np. kawa we Francji nie dorasta do pięt włoskiej. O Niemczech, Anglii, Skandynawii, czy USA też szkoda w kontekście kawy wspominać. Poza Włochami kawa najbardziej smakowała mi w Hiszpanii.
-
Ale nawet jako atrapy, są atrakcją...