Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 235

Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski

  1. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:28)
    Ciekawe witraże - u nas w kościele raczej nie było by witraża z godłem Departamentu Lotnictwa USA...
  2. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:24)
    Także i trawników można im pozazdrościć...
  3. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:18)
    Ciekawe to "Visitors Centre". W USA takie centra są przy każdej atrakcji turystycznej...
  4. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:15)
    W zasadzie Central Park może być w każdym anglojęzycznym mieście, jednak nazwa taka nieuchronnie przywołuje na myśl TEN jeden...
  5. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:12)
    Chyba tak, chociaż zależy o jakim pragnieniu mowa...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:11)
    W swoim czasie przejeżdżałem przez Backnang - partnerskie miasto Chelmsford. Leży ono w pobliżu Stuttgartu w Badenii-Wirtembergii.
  7. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:07)
    Wczoraj w TV usłyszałem, że w USA nie będzie już klasycznych budek telefonicznych, w zamian za to zostanie w nich zapewniony dostęp do internetu.
  8. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:05)
    Ale ważne, że "zarejestrowałeś" go na zdjęciu...
  9. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:01)
    Na pewno nim nie była u zarania, ale taką konotację nadał jej - niestety - nazizm. Dziś w swoim pierwotnym znaczeniu występuje właściwie w Indiach i krajach Dalekiego Wschodu. W Europie, a właściwie szerzej - w kręgu cywilizacji zachodniej - raczej nikt nie potraktuje swastyki, jako symbolu szczęścia, pomyślności, czy też znaku solarnego. Sama nazwa "swastyka" pochodzi od sanskryckich słów ludów aryjskich: su (dobrze), asti (on jest), svasti (powodzenie) svastika (tworzący dobrobyt). Słowo to poraz pierwszy odnajdziemy w indyjskiej "Harivamsa". Ten prastary i rozpowszechniony symbol o ramionach zwróconych w prawo uosabiał szczęście i ochronę przed złymi demonami. Na początku był związany z kultami solarnymi wielu pierwotnych plemion. Przedstawiał słońce, wskazując na jego ruch po nieboskłonie lub koło rydwanu boga-słońca. Dlatego też oznaczał światło, płodność i powodzenie. Jego przeciwieństwem była lewoskrętna sauvastika (ale to rozróżnienie znane było praktycznie tylko w Indiach). Inna rzecz, że o ile w świetle tragicznych doświadczeń II wojny światowej w Europie używanie tego znaku objęte jest słusznym zakazem, to niepojęte jest powszechne przyzwolenie i tolerowanie symboli innych totalitarnych ideologii, równie zbrodniczych, jak nazizm i mających na sumieniu nie mniej (a licząc kraje pozaeuropejskie - Chiny, Koreę Płn, Wietnam, Kambodżę - nawet więcej) ofiar.
  10. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 19:37)
    Można, można... Swego czasu pamiętam, że w ZSRR wymyślono pojęcie "schizofrenii bezobjawowej", które umożliwiało zamykanie niewygodnych dla władzy w "domach bez klamek"...