Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 196
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
coś mi się zdaje, że koledze się śniło, że znów jest ministrantem. zeznał, że pociągnął za kabel...
-
kuniu, dziękuję za plusa i komentarz ;)
-
dzięki! trzymam za słowo ;)
-
turcja się kłania z podziękowaniami ;)
-
oczywiście ;)
-
prawda? ;)))
a propos spadających... dziś mój kolega przyszedł do pracy z rozciętym nosem. pytam: co ci się stało? on: nie chcesz wiedzieć...
okazało się, że spadł mu w nocy na głowę podświetlany, tęczowy chrystus - prezent, jaki przywiozłam mu z lichenia... ;)
oj, bogowie nie są tacy niewinni, trzeba uważać... ;)
-
słodkiej herbatki akurat nie było. a gałgankową laleczkę kupiłam, wydając ostatnie pieniądze, jakie miałyśmy przy sobie tego dnia (oj dostało mi się za to!). ale lalka była świetna jako prezencik - teraz zawsze się za czymś takim oglądam ;)
-
ale mieliście ciekawą i piękną sobotę w tej łodzi... ;)
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,7133818,Pierwsza_lodzka_msza_dla_Ormian__posluchaj_.html
;p
-
dziękuję za błyskawiczną reakcję! na pewno warto wybrać się do turcji, co ja mówię - warto po wielekroć ;)
pozdrawiam!
(niestety wciąż nie udało mi się dokończyć relacji, ale może w końcu się zmobilizuję, by zapełnić te białe plamy pod koniec...)
-
a który to dokładnie listek przywiędły i blady skłonił cię do tej jesiennej melancholii?
ps. musisz zacząć... jeździć na rowerze! jesień idzie, rady na to nie ma!
-
coś mi się zdaje, że koledze się śniło, że znów jest ministrantem. zeznał, że pociągnął za kabel...
-
kuniu, dziękuję za plusa i komentarz ;)
-
dzięki! trzymam za słowo ;)
-
turcja się kłania z podziękowaniami ;)
-
oczywiście ;)
-
prawda? ;)))
a propos spadających... dziś mój kolega przyszedł do pracy z rozciętym nosem. pytam: co ci się stało? on: nie chcesz wiedzieć...
okazało się, że spadł mu w nocy na głowę podświetlany, tęczowy chrystus - prezent, jaki przywiozłam mu z lichenia... ;)
oj, bogowie nie są tacy niewinni, trzeba uważać... ;)
-
słodkiej herbatki akurat nie było. a gałgankową laleczkę kupiłam, wydając ostatnie pieniądze, jakie miałyśmy przy sobie tego dnia (oj dostało mi się za to!). ale lalka była świetna jako prezencik - teraz zawsze się za czymś takim oglądam ;)
-
ale mieliście ciekawą i piękną sobotę w tej łodzi... ;)
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,7133818,Pierwsza_lodzka_msza_dla_Ormian__posluchaj_.html
;p -
dziękuję za błyskawiczną reakcję! na pewno warto wybrać się do turcji, co ja mówię - warto po wielekroć ;)
pozdrawiam!
(niestety wciąż nie udało mi się dokończyć relacji, ale może w końcu się zmobilizuję, by zapełnić te białe plamy pod koniec...) -
a który to dokładnie listek przywiędły i blady skłonił cię do tej jesiennej melancholii?
ps. musisz zacząć... jeździć na rowerze! jesień idzie, rady na to nie ma!