Komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 343

Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka

  1. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:36)
    Wow, czyli zaczynamy nowy wątek - B&W? :D
    To co do kolorów, to obrabiając zdjęcia dajemy takie kolory jakie mamy w pamięci, a może lepiej, takiej jakie chcielibyśmy aby były. Z tym co naprawdę widzieliśmy to ma czasami mało wspólnego. A poza tym, co to jest prawdziwy kolor? To samo miejsce, ten sam moment, te same warunki naświetlania, trzy aparaty i trzy różne zdjęcia.... Albo ten sam aparat, trzy zdjęcia co 10 min i zupełnie inne barwy. Wystarczy że chmurka lekko przysłoni słońce... Albo to samo zdjęcie, ten sam komputer i trzy monitory. Na każdym inne zdjęcie.

    Na warsztatach widziałem jak fotoedytorka przygotowywała zdjęcie do druku w gazecie. Nie dało się tego oglądać. Landrynka na 200% Ale po wydruku z maszyny wyszło super. To po prostu trzeba wiedzieć.

    Wszystkie zdjęcia do gazet są maksymalnie podkręcane kolorystycznie. Bladych nikt by nie chciał oglądać, nawet jeśli by to była "prawda".

    Pzdr/bARtek

    PS. No to teraz się zacznie .....
  2. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:28)
    Smoku, jestem pewien, że przewodnicy zawsze przesadzają. To normalne :) Co do wielkiej piątki, oczywiście masz rację. Choć w RPA jest podobno "Wielka Szóstka", a tym szóstym jest Toyota :D
    Wielkie dzięki za komentarze.
    Pzdr/bARtek
  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:25)
    Dobrze tylko, że na zdjęciu nie czuć tego co tam na miejscu !!!!!
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:25)
    Dzięki :)
    Małpiszon był dokładnie "w punkcie". Podchodziłem do niego bardzo powoli przez jakieś 30 sek. On sobie siedział i czekał aż mu zrobię fotkę. Byłem blisko. W momencie gdy naciskałem spust, ktoś podszedł i małpiszon zaczął dość szybko się przemieszczać. Nie zdążyłem już zmienić ustawień aparatu, i wyszło jak jest. 1/125 f5,6
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:18)
    :D Taki mój znak firmowy. Kupiłem w Nowej Zelandii w Arrowtown, produkcja australijska, i noszę nie tylko na wycieczkach, co nieco irytuje moją Żonę :))))
  6. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:16)
    Dzięki :)
  7. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:16)
    Dzięki :) Jestem z niego bardzo zadowolony :)
  8. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:15)
    lux torpeda :)
  9. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:15)
    Zgadzam się z Tobą i z Markiem. Ja też czułem się bardzo dziwnie. Jednak patrząc na nich, na to poletka i szopy które mijaliśmy, widziałem biedę, taką przez duże 'B'. Na 100% są miejsca jeszcze gorsze, nie chodzi mi o to aby się licytować. Ale poziom dna w Suazi jest bardzo bliski...
  10. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (16.10.2010 7:12)
    Łódź trochę znam, ale tam nie byłem. Mimo wszystko sądzę, że "prawie" robi dużą różnicę :)