Komentarze użytkownika hooltayka, strona 474

Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka

  1. hooltayka
    hooltayka (25.11.2014 5:54)
    Leszku...pora chyba coś wstawić.
    Turcja czeka na swoją kolej.
    Pozdrawiam-)
  2. hooltayka
    hooltayka (25.11.2014 5:53)
    Masz rację....mamy święta przed świętami.
    W dzieciństwie czekało się na święta, w Wigilię Tata przynosił choinkę i wszyscy z namaszczeniem ją ubierali.
    Teraz jeszcze znicze z 1 listopada nie zgasną,a w sklepach szał.
    Spędzę już moje 6 święta poza Polską.W Szwajcarii i w Niemczech bardzo są popularne jarmarki przedświąteczne, szaleństwo w sklepach,dekoracje,mikołaje...w drugi dzień świąt wszystko znika.
    Boże Narodzenie już tak nie cieszy,jak kiedyś.
    Co do Krakowa, to ogromnym sentymentem darzę to miasto.
    Pozdrowienia-)
  3. hooltayka
    hooltayka (24.11.2014 15:56)
    Przypuszczam,ze ta parada jest spora atrakcją dla dzieci i dorosłych.
    Pozdrawiam-)
  4. hooltayka
    hooltayka (21.11.2014 15:44)
    Ja byłam we wrześniu i było cudowne słońce...
  5. hooltayka
    hooltayka (21.11.2014 15:43)
    On czuje chyba pozostałości po gołębiach....:-)
  6. hooltayka
    hooltayka (19.11.2014 17:31)
    Na piłce nożnej się nie znam,więc nie zabieram głosu.
    Masz rację Mariusz,że im mniejsze miasteczka tym przyjemniej.
    Turyści nie depczą po piętach,a w knajpkach pyszne jedzenie i wino jakoś bardziej smakuje.
    Kiedy zwiedzałam Toskanię ,mieszkałam u mojej kuzynki w miejscowości Pievescola.
    Było tam kilkanaście domów, do których prowadziła kamienista droga,ale to miało swój urok.
    Wokół gaje oliwne i cyprysy.
    Co do Włochów...kiedy jechałam z Mediolanu i przekroczyłam włoską granicę była 7.00 rano,postanowiłam napić się kawy.Kiedy weszłam do maleńkiej knajpeczki w jakiejś głuchej wsi, to mnie zamurowało.Kilku Włochów dyskutowało,a raczej się przekrzykiwało przy szklankach wina.Dosyć komicznie to wyglądało.
    Innym razem byłam w okolicach Rimini,spacerowałam sennym,niedzielnym popołudniem.Ulice wyludnione,nagle na drodze pojawiły się dwa auta i zaczęły jechać jeden na przeciw drugiego,żaden nie chciał ustąpić.Potem panowie wzięli się za bary i zaczęli bić.Darli się tak,jakby ich ze skóry obdzierano...
    Mimo wszystko lubię Włochów za tę ich spontaniczność,są tak inni od Niemców,czy Szwajcarów.
  7. hooltayka
    hooltayka (19.11.2014 17:15)
    Ja pieniążek wrzuciłam i zapewne kiedyś tam wrócę...:-)
  8. hooltayka
    hooltayka (19.11.2014 17:12)
    Ja też nie i wcale nie żałuję.
    Kanały były brudne,pachniało pleśnią.40 minut kosztowało bodaj 60 euro,a pan gondolier bez powodu puścił moich znajomych w skarpetkach,znaczy kazał im wysiadać po 10 minutach.Kłócić się z Włochami nie da rady.To chyba najbardziej jazgotliwy naród na świecie.Można też było dodatkowo zapłacić za serenadę,ale najczęściej nie mieli ochoty śpiewać.
    Całkiem fajne widoki są z mostów.
  9. hooltayka
    hooltayka (19.11.2014 17:07)
    Ja też mam kilka,ale okazały się siedliskiem kurzu.
    Chociaż muszę przyznać,że te maski są fotogeniczne,a na karnawał jak znalazł...
  10. hooltayka
    hooltayka (19.11.2014 17:04)
    A może test wypadł pozytywnie...chyba można interpretować i tak i tak...