Komentarze użytkownika snickers1958, strona 624
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Teraz mnie rozbawiłeś szczerze, dobry żart.
-
Wesoły jesteś, dzięki.
-
Piotrek rozumiem Cię wyśmienicie bo też je bardzo lubię ale nie wiem czy wiesz, że jeżeli chodzi o trafostacje w nowym wykonaniu to mam wielkiego hopla na te osobliwie pomalowane przez artystów od sprayu. Mam ich kilkadziesiąt. zaraziłem się nimi w Niemczech a w Polsce kontynuuję fotografowanie . Nawet dziś strzeliłem jedną wracając z zatrudniaka. Oceniam je jako arcydzieła ( szczególnie te niemieckie ).
-
Jeśli dobrze pamiętam to , to trafko było do zasilania tej przepompowni.
-
To racja. Całe dzieciństwo przez wakacje przespałem w takiej stodole. Nostalgiczny widok.
-
Piotr, nie uwierzysz, że ja dopiero zauważyłem tę linię. A jak jest linia to zapewne płynie, masz rację. Pozdrawiam.
-
Ja ich nie lubię, ja je kocham.
-
Ono na prawdę jest niesamowicie niesamowite, aż mnie ciarki przeszły po tej historii jeźdźca.
-
A jednak trochę złośliwe?
-
Piękna przygoda śród lasów i jezior, niezmącona miejskim hałasem. Niezwykle hojna w widoki zielone, słońcem zroszona w piękności swojej. Dziękuję za milutki spacer i pozdrawiam. Sławek.
-
Teraz mnie rozbawiłeś szczerze, dobry żart.
-
Wesoły jesteś, dzięki.
-
Piotrek rozumiem Cię wyśmienicie bo też je bardzo lubię ale nie wiem czy wiesz, że jeżeli chodzi o trafostacje w nowym wykonaniu to mam wielkiego hopla na te osobliwie pomalowane przez artystów od sprayu. Mam ich kilkadziesiąt. zaraziłem się nimi w Niemczech a w Polsce kontynuuję fotografowanie . Nawet dziś strzeliłem jedną wracając z zatrudniaka. Oceniam je jako arcydzieła ( szczególnie te niemieckie ).
-
Jeśli dobrze pamiętam to , to trafko było do zasilania tej przepompowni.
-
To racja. Całe dzieciństwo przez wakacje przespałem w takiej stodole. Nostalgiczny widok.
-
Piotr, nie uwierzysz, że ja dopiero zauważyłem tę linię. A jak jest linia to zapewne płynie, masz rację. Pozdrawiam.
-
Ja ich nie lubię, ja je kocham.
-
Ono na prawdę jest niesamowicie niesamowite, aż mnie ciarki przeszły po tej historii jeźdźca.
-
A jednak trochę złośliwe?
-
Piękna przygoda śród lasów i jezior, niezmącona miejskim hałasem. Niezwykle hojna w widoki zielone, słońcem zroszona w piękności swojej. Dziękuję za milutki spacer i pozdrawiam. Sławek.