Komentarze użytkownika snickers1958, strona 488
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Czyli wystarczyło pociągnąć z pepegi po tym zbiorniczku " olej " i T-34 zalewał się ogniem?
-
Piękna bestia a we wszystkich takich bestiach z silnikiem diesla jak choćby jeszcze czeska Tatra, szwedzkie Volvo, Scania lubię tę ich fantastyczną pracę wydechu, kolejna w przenośni muzyka cylindrów, czy ktoś mnie rozumie?
-
Marku, wielkie podziękowania za przekroczenie progów leśnych ostępów i wkroczenie na teren Pałacyku w Grazymach. Dzięki wielkie za pozytywy, jak ktoś mnie nie ubiegnie to postaram się uzupełnić nieco tematyke o fotografie z wnętrza Pałacyku i przyległego parku. pozdrawiam.
-
Witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny w Grazymach brnąc po drodze w leśnych ostępach. Pozdrawiam radośnie.
-
Pytanie moje o budowlę było raczej retoryczne bo ja też tam JESZCZE nie byłem i wyobraź sobie Jolu, że moja nikła wiedza o tamtym skrawku kraju również pochodzi z fascynujących mnie opowiadań mojej córeczki, od której notabene wczoraj wróciłem po radosnym tygodniu zabawy z wnuczkami z Gdyni.
Co do literatury pięknej to znowu mi zaimponowałaś. Jak to pięknie brzmi: Zafon, Cabre, Falcones,... czy władasz hiszpańskim?
-
Ale widzę, że się chociaż starałaś, a od tego co w "trawie piszczy" mamy Brać podróżniczą i zapewne podpowiedzą nam nasi Wspaniali Kolumberowicze, posiadający inżynierską wiedzę uzupełnioną o nasze braki. A więc czekamy...
-
Miłe to jak dziewczyna mówi : " tak " oj miłe...
-
Dzięki wielkie za troskę Hooltayko ale ja tak ostrożnie, ja musiałem troszkę posłuchać tej szemrzącej muzyki.
-
Fantastycznie Leszku, jestem bardzo ciekaw Twojej relacji a tak bardziej reakcji jaką wywoła na Ciebie to miejsce. Pamiętaj tylko umów się telefonicznie z administracją o pozwolenie robienia zdjęć i poruszania się swobodnie po wszystkich atrakcjach i terenie. Pozdrawiam.
-
Piotrze, co trzeba powiedzieć to trzeba... określenie " gospodyni domowa " to bardzo zacne określenie, w najmniejszym stopniu nie umniejsza pozycji siostry, koleżanki, kochanki czy też żony pana domu. Czy słyszałeś kiedyś czy ktoś zapytał ... " czy jest tu pani tego domu"? bo ja nigdy.
-
Czyli wystarczyło pociągnąć z pepegi po tym zbiorniczku " olej " i T-34 zalewał się ogniem?
-
Piękna bestia a we wszystkich takich bestiach z silnikiem diesla jak choćby jeszcze czeska Tatra, szwedzkie Volvo, Scania lubię tę ich fantastyczną pracę wydechu, kolejna w przenośni muzyka cylindrów, czy ktoś mnie rozumie?
-
Marku, wielkie podziękowania za przekroczenie progów leśnych ostępów i wkroczenie na teren Pałacyku w Grazymach. Dzięki wielkie za pozytywy, jak ktoś mnie nie ubiegnie to postaram się uzupełnić nieco tematyke o fotografie z wnętrza Pałacyku i przyległego parku. pozdrawiam.
-
Witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny w Grazymach brnąc po drodze w leśnych ostępach. Pozdrawiam radośnie.
-
Pytanie moje o budowlę było raczej retoryczne bo ja też tam JESZCZE nie byłem i wyobraź sobie Jolu, że moja nikła wiedza o tamtym skrawku kraju również pochodzi z fascynujących mnie opowiadań mojej córeczki, od której notabene wczoraj wróciłem po radosnym tygodniu zabawy z wnuczkami z Gdyni.
Co do literatury pięknej to znowu mi zaimponowałaś. Jak to pięknie brzmi: Zafon, Cabre, Falcones,... czy władasz hiszpańskim? -
Ale widzę, że się chociaż starałaś, a od tego co w "trawie piszczy" mamy Brać podróżniczą i zapewne podpowiedzą nam nasi Wspaniali Kolumberowicze, posiadający inżynierską wiedzę uzupełnioną o nasze braki. A więc czekamy...
-
Miłe to jak dziewczyna mówi : " tak " oj miłe...
-
Dzięki wielkie za troskę Hooltayko ale ja tak ostrożnie, ja musiałem troszkę posłuchać tej szemrzącej muzyki.
-
Fantastycznie Leszku, jestem bardzo ciekaw Twojej relacji a tak bardziej reakcji jaką wywoła na Ciebie to miejsce. Pamiętaj tylko umów się telefonicznie z administracją o pozwolenie robienia zdjęć i poruszania się swobodnie po wszystkich atrakcjach i terenie. Pozdrawiam.
-
Piotrze, co trzeba powiedzieć to trzeba... określenie " gospodyni domowa " to bardzo zacne określenie, w najmniejszym stopniu nie umniejsza pozycji siostry, koleżanki, kochanki czy też żony pana domu. Czy słyszałeś kiedyś czy ktoś zapytał ... " czy jest tu pani tego domu"? bo ja nigdy.