Komentarze użytkownika snickers1958, strona 486
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Lubię ujęcia wzniosłych , unikatowych budowli od nie standardowych stron.
-
...transformacja baszty...
-
Po Murami dobry widok...
-
Zdumiony jestem jego wytrzymałą konstrukcją ...
-
A tylko krok mnie dzielił od widoku na żywo tego kościółka...
-
Witaj Leszku, chciałbym jakoś ugryźć tę podróż ale tyle wiedzy i widoków myślę rozkładać na raty. Po miniaturach zdjęć widzę, że również jak inni miłośnicy historii wsiąknę tu z kretesem. a więc będę się pojawiał i znikał jak duch. Pozdrawiam.
-
Proszę, proszę Panie Leszku, zawróciłeś historię patykiem do lat oooooo albo jeszcze lepiej. Może to właśnie tego SKOT'a obiegałem w około z pięć razy " naganiając" fale radiowe dla swojej radiostacji. To były czasy a ubawu i stresu zarazem jak "starszyna" przegonił tam i z powrotem było po pachy..... Fantastyczny temat do wspominek i ponownego uśmieszku. Dzięki Leszku za ponowną przygodę z Mrągowem i już tylko muzealnymi atrybutami wojny. Oczywiście za podróż w czasie łapka w górę i plusiki ++++++++++. Pozdrawiam.
Opisy wszystkich pojazdów fantastyczne a komentarze pod nową podróżą jak zawsze " rozrywające" jak granat. Do Leszka: czy nie śni Ci się do dziś formuła egzaminacyjna ryglowania zamka w kbk-AK-47, przecież to był koszmar. Ja z takim egzaminem wpakowałem się na przysłowiowej " filipince", ale po mnie sierżant jechał jak po burej kobyle(fakt, zaliczyłem)
Do Hooltayki: żadna armata, żaden pistolet i karabinek została bron biała- mniej rzuca się w oczy...
-
Oooo, proszę wszystko się wyjaśnia.... Lecz z opisu wynika, że koła w tym modelu jednak nie były dopompowywane???!
-
Piękny okaz ale ta autoreklama powaliła mnie na ziemię chociaż potwierdziła moją wcześniejszą tezę, że to maszyny z byłej jednostki JW 5563. W niedosycie zacząłem szukać dlaczego rzeczy tak się mają i stwierdziłem, że pojazdy pochodzą z Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie na ulicy Przemysłowej o czym nie miałem pojęcia.
-
Zawsze w tych pojazdach zdumiewał mnie fakt dopompowywania kół po przestrzeleniu nawet kilkoma pociskami karabinowymi podczas boju.
-
Lubię ujęcia wzniosłych , unikatowych budowli od nie standardowych stron.
-
...transformacja baszty...
-
Po Murami dobry widok...
-
Zdumiony jestem jego wytrzymałą konstrukcją ...
-
A tylko krok mnie dzielił od widoku na żywo tego kościółka...
-
Witaj Leszku, chciałbym jakoś ugryźć tę podróż ale tyle wiedzy i widoków myślę rozkładać na raty. Po miniaturach zdjęć widzę, że również jak inni miłośnicy historii wsiąknę tu z kretesem. a więc będę się pojawiał i znikał jak duch. Pozdrawiam.
-
Proszę, proszę Panie Leszku, zawróciłeś historię patykiem do lat oooooo albo jeszcze lepiej. Może to właśnie tego SKOT'a obiegałem w około z pięć razy " naganiając" fale radiowe dla swojej radiostacji. To były czasy a ubawu i stresu zarazem jak "starszyna" przegonił tam i z powrotem było po pachy..... Fantastyczny temat do wspominek i ponownego uśmieszku. Dzięki Leszku za ponowną przygodę z Mrągowem i już tylko muzealnymi atrybutami wojny. Oczywiście za podróż w czasie łapka w górę i plusiki ++++++++++. Pozdrawiam.
Opisy wszystkich pojazdów fantastyczne a komentarze pod nową podróżą jak zawsze " rozrywające" jak granat. Do Leszka: czy nie śni Ci się do dziś formuła egzaminacyjna ryglowania zamka w kbk-AK-47, przecież to był koszmar. Ja z takim egzaminem wpakowałem się na przysłowiowej " filipince", ale po mnie sierżant jechał jak po burej kobyle(fakt, zaliczyłem)
Do Hooltayki: żadna armata, żaden pistolet i karabinek została bron biała- mniej rzuca się w oczy... -
Oooo, proszę wszystko się wyjaśnia.... Lecz z opisu wynika, że koła w tym modelu jednak nie były dopompowywane???!
-
Piękny okaz ale ta autoreklama powaliła mnie na ziemię chociaż potwierdziła moją wcześniejszą tezę, że to maszyny z byłej jednostki JW 5563. W niedosycie zacząłem szukać dlaczego rzeczy tak się mają i stwierdziłem, że pojazdy pochodzą z Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie na ulicy Przemysłowej o czym nie miałem pojęcia.
-
Zawsze w tych pojazdach zdumiewał mnie fakt dopompowywania kół po przestrzeleniu nawet kilkoma pociskami karabinowymi podczas boju.