Komentarze użytkownika slawannka, strona 238
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
No super, piękne zdjęcia, ale brakuje bardzo paru słów, żeby podróż stała się relacją, oraz jeszcze bardziej brakuje opisów zdjęć, numerki nic nam nie mówią... Radzę to zmienić, a będzie dużo ciekawiej :)
-
Przydałby się opis...
-
Ja też nie miałam pojęcia, jak się do nich zabrać :)
-
Zaraz, zaraz, a dlaczego to "pani doktor"????
-
Voyu, Ty nawet nie wiesz, jak mi trafia w duszę to co piszesz :) Nie tylko trafia, ale i kiełkuje, a co wyrośnie - za jakiś czas się pochwalę :)
Salimonko, Sardynia z pewnością też! Z tym, że Sardynia jest wciąż przed mną :)
-
Kapitan - król balu :)
-
I jest Erice! :)
-
Znam ten ból - ja czasami nie mogę wytrzymać przez cały rok :)
Ale pamiętaj, najpiękniejsze to co nas czeka, bo z każdą chwilą coraz bardziej nabiera kolorów, a to co za nami, coraz bardziej się rozmywa... Więc życzę miłego czekania :)
-
Widzę, widzę :) Jak to miło widzieć, że niespiesznemu oglądaniu towarzyszy chyba uważne czytanie literek! Dziękuję baaaardzo!
-
No super, piękne zdjęcia, ale brakuje bardzo paru słów, żeby podróż stała się relacją, oraz jeszcze bardziej brakuje opisów zdjęć, numerki nic nam nie mówią... Radzę to zmienić, a będzie dużo ciekawiej :)
-
Przydałby się opis...
-
Ja też nie miałam pojęcia, jak się do nich zabrać :)
-
Zaraz, zaraz, a dlaczego to "pani doktor"????
-
Voyu, Ty nawet nie wiesz, jak mi trafia w duszę to co piszesz :) Nie tylko trafia, ale i kiełkuje, a co wyrośnie - za jakiś czas się pochwalę :)
Salimonko, Sardynia z pewnością też! Z tym, że Sardynia jest wciąż przed mną :) -
Kapitan - król balu :)
-
I jest Erice! :)
-
Znam ten ból - ja czasami nie mogę wytrzymać przez cały rok :)
Ale pamiętaj, najpiękniejsze to co nas czeka, bo z każdą chwilą coraz bardziej nabiera kolorów, a to co za nami, coraz bardziej się rozmywa... Więc życzę miłego czekania :) -
Widzę, widzę :) Jak to miło widzieć, że niespiesznemu oglądaniu towarzyszy chyba uważne czytanie literek! Dziękuję baaaardzo!
Po drugie, z wielką przyjemnością przeczytałam, zaraz obejrzę zdjęcia, cieszę się, że zainspirowałam Cię do wizyty w Erice! Wysp Eolskich też jeszcze nie widziałam, podobnie jak Taorminy - te miejsca zasługują na uważne, a nie pobieżne odwiedzenie. Dlatego łaknę wszelkich relacji o tych miejscach.
Po trzecie - gratuluję wyjazdu, dziękuję za ciekawą relację i życzę powrotu na Sycylię, bo jest tam jeszcze masa ciekawych miejsc.
A co do Messyny, no cóż, zniszczona kompletnie w dwu wielkich trzęsieniach ziemi (ostatnie na początku XX wieku) oraz podczas bombardowania wojennego, nie podniosła się ze zniszczeń, tym bardziej, że okres XX wieku i potęgi mafii nie sprzyjał rekonstrukcji miasta...