Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 519
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
ma się rozumieć :) nie wiem kiedy, ale jak będę się wybierał to dam znać ;)
-
hehe... na miniaturce wyglądało jak latający żółw :D :P
-
OK, mail dotarł :) Odpowiedź doszła? ;)
-
Oooo... :D Ja również z niecierpliwością czekam na morskie opowieści :D
Rejs karaibski...? Może jakieś szczegóły? Daty? Ceny? Troszkę konkretów? :D
Pozdrówki :)
K.
-
ups... a jednak powiało grozą... ;) ;P
ale spokojnie, ja już plan mam! ;D
-
ta "gwiazda" wyszła tak przez zastosowanie filtra na obiektywie? :)
..ale od razu widać, że to śruba zostawia ten kilwater ;) :P
wiem wiem, zrzędzę ;) sorry :)
-
Doberek :)
Dzięki za odpowiedź :) Mam nadzieję, że te wszelakie proxy-sprawy się uspokoją i wszystko będzie śmigało - niczym w Gwiezdnych Wojnach - z prędkością nadświetlną:) (wiem wiem, łącza tego nie wytrzymają, nawet te światłowodowe). Zatem natchniony iskierką nadziei (którą dała Wasza odpowiedź) uzbrajam się w cierpliwość. Dla bezpieczeństwa - zanim cokolwiek wyślę, kopiuję sobie na przykład do notatnika, bo przez te błędy z proxy już nie raz przy wysyłaniu wcięło mi moją pisaninę ;)
Komentując Waszą odpowiedź co do charakteru Kolumbera - cieszę się, że nie wykopiecie mnie stąd za fotki, ale niestety na razie nie mam lepszego aparatu (też już rozmawiałem o nim z kilkoma osobami i nosi mnie coraz bardziej, że właśnie jego nabyłem :P). Dlatego też na razie wstrzymuję się z dodawaniem zdjęć, bo po prostu się nie nadają, takie paskudności wychodzą :( I to nie z mojej winy, a z winy aparatu (nieee, to nie usprawiedliwienie :P).
Tak czy siak - odetchnąłem z ulgą ;)
Pozdrawiam
K.
-
ale tych pyszności to by posmokowoł, hej! :D
-
Bohužel, já vím... :((
;P
-
ma się rozumieć :) nie wiem kiedy, ale jak będę się wybierał to dam znać ;)
-
hehe... na miniaturce wyglądało jak latający żółw :D :P
-
OK, mail dotarł :) Odpowiedź doszła? ;)
-
Oooo... :D Ja również z niecierpliwością czekam na morskie opowieści :D
Rejs karaibski...? Może jakieś szczegóły? Daty? Ceny? Troszkę konkretów? :D
Pozdrówki :)
K. -
ups... a jednak powiało grozą... ;) ;P
ale spokojnie, ja już plan mam! ;D -
ta "gwiazda" wyszła tak przez zastosowanie filtra na obiektywie? :)
..ale od razu widać, że to śruba zostawia ten kilwater ;) :P
wiem wiem, zrzędzę ;) sorry :) -
Doberek :)
Dzięki za odpowiedź :) Mam nadzieję, że te wszelakie proxy-sprawy się uspokoją i wszystko będzie śmigało - niczym w Gwiezdnych Wojnach - z prędkością nadświetlną:) (wiem wiem, łącza tego nie wytrzymają, nawet te światłowodowe). Zatem natchniony iskierką nadziei (którą dała Wasza odpowiedź) uzbrajam się w cierpliwość. Dla bezpieczeństwa - zanim cokolwiek wyślę, kopiuję sobie na przykład do notatnika, bo przez te błędy z proxy już nie raz przy wysyłaniu wcięło mi moją pisaninę ;)
Komentując Waszą odpowiedź co do charakteru Kolumbera - cieszę się, że nie wykopiecie mnie stąd za fotki, ale niestety na razie nie mam lepszego aparatu (też już rozmawiałem o nim z kilkoma osobami i nosi mnie coraz bardziej, że właśnie jego nabyłem :P). Dlatego też na razie wstrzymuję się z dodawaniem zdjęć, bo po prostu się nie nadają, takie paskudności wychodzą :( I to nie z mojej winy, a z winy aparatu (nieee, to nie usprawiedliwienie :P).
Tak czy siak - odetchnąłem z ulgą ;)
Pozdrawiam
K. -
ale tych pyszności to by posmokowoł, hej! :D
-
Bohužel, já vím... :((
;P
:P